Niepokojące informacje docierają z Kraju Kwitnącej Wiśni. W momencie rozpoczynania się szczytu sezonu turystycznego w Japonii (to właśnie teraz zaczyna się kwitnienie wiśni) pojawia się coraz więcej przypadków groźnej, a zarazem tajemniczej choroby STSS.
Groźna choroba sparaliżuje Japonię?
STSS nie jest chorobą nową, bo wykryto ją już na początku lat 90. ubiegłego wieku. Jednak liczba jego przypadków wahała się w okolicach 150 rocznie. Przełomem był natomiast rok 2023, kiedy łącznie odnotowano prawie 950 chorych. Początek 2024 to dalszy, niepokojący trend, kiedy to potwierdzono aż 380 przypadków.
STSS – paciorkowcowy zespół wstrząsu toksycznego
STSS, czyli paciorkowcowy zespół wstrząsu toksycznego, to rzadka, ale bardzo poważna infekcja bakteryjna. Wywołuje ją bakteria paciorkowiec (Streptococcus pyogenes), ta sama, która odpowiada za anginę ropną i zapalenie płuc.
Objawy STSS:
- Wysoka gorączka (powyżej 38,5°C)
- Dreszcze
- Nudności i wymioty
- Biegunka
- Ból mięśni i stawów
- Czerwona wysypka na skórze
- Dezorientacja
- Szybki spadek ciśnienia krwi
- Wstrząs
Pomimo tego, że chorobę wykryto ponad 3 dekady temu, do dzisiaj nie powstała skuteczna szczepionka. Podróżując po Japonii warto zatem minimalizować ryzyko zakażenia poprzez dbanie o higienę rąk, a w przypadku ran na skórze szybko i skutecznie je dezynfekować. Jeśli choroba nas dosięgnie warto jak najszybciej udać się do lekarza, aby rozpocząć antybiotykoterapię.