Mija dwa tygodnie od powrotu z Cypru i najwyższa pora publikować relacje. Z małym opóźnieniem, ale jest! Na pierwszy rzut nasze spostrzeżenia na gorąco – Cypr: ciekawostki w pigułce. W następnych wpisach będziemy szerzej opisywać miejsca, które odwiedziliśmy, które polecamy i co odradzamy. Zbieranie informacji przed wyjazdem zawsze jest potrzebne, jednak życie wszystkie przygotowania i plany weryfikuje – raz się zawiedziemy, innym razem zaskoczymy pozytywnie. Ale chyba właśnie o to chodzi w podróżach: niewiadoma, adrenalina i przygoda!
1. Nikozja – jedyna na świecie podzielona stolica.
Tak, Nikozja jest ostatnią na świecie stolicą, która dzieli się między dwa narody. Na północnej części wyspy leży Turecka Republika Północnego Cypru, nieuznawane państwo zamieszkiwane przez ludność turecką. Historia podziału jest dość długa – może kiedyś się pokuszę o spisanie tego.
2. Na Cyprze jest ruch lewostronny.
Najlepsze, że uświadomiliśmy to sobie już po zakupie biletów! Szybkie przewertowanie Internetu i stres odszedł, aczkolwiek czym bliżej terminu to stresik wracał 😉 Najgorsze są pierwsze chwile, pierwsze rondo (tak, ruch zgodnie ze wskazówkami zegara), później już idzie co raz łatwiej. Akurat my mieliśmy autko z manualną skrzynią biegów. Prawa ręka jak dwa-trzy razy uderzyła w drzwi to się przestawiła, gorzej z zapinaniem pasów – za każdym razem sięgałem w lewą stronę 😉 Co ciekawe auta z wypożyczalni mają czerwone tablice rejestracyjne, właśnie ze względów bezpieczeństwa: miejscowi wiedzą kto jedzie i są bardziej ostrożni. PS. Komunikacja miejska też jeździ po lewej stronie – warto to mieć na uwadze kiedy zastanawiamy się z której strony ulicy przystanek jest „dla nas” ????
3. Cypr jest (prawie) zawsze słoneczny.
Według wszelakich statystyk słońce na Cyprze świeci (a raczej Cypr jest nasłoneczniony, bo słońce świeci zawsze 😉 ) średnio przez 322 dni w ciągu roku! Kiedy – kilkakrotnie w trakcie naszego pobytu – pojawiła się jakaś chmurka, Cypryjczycy byli w siódmym niebie, co dla nas oczywiście było dziwne.
4. Wszechobecne koty!
Odkąd odwiedziliśmy Cypr nasze życie się odmieniło… Wcześniej byliśmy na wielu greckich wyspach i zawsze porównywaliśmy: „ooo na Kos jest więcej kotów niż na Krecie” itd. Teraz jednak słowo „więcej” nabrało nowego znaczenia, bo tyle kotów co na Cyprze nie widzieliśmy i zapewne nie zobaczymy nigdzie indziej! Nie jest to jednak przypadek, koty zostały sprowadzone na wyspę w IV wieku święta Helena, matka Konstantyna Wielkiego. Po niespełna czterech dekadach suszy panującej na Cyprze, podczas której nazbierało się pełno jadowitych węży. Koty miały być skutecznym poskramiaczem niechcianych gadów.
Koty zostały zwiezione statkami na południe wyspy. Pierwszym ich celem okazał się pobliski klasztor. Mnisi zaczęli je dokarmiać i opiekować się nimi. Od tego czasu klasztor nosi miano Kociego Klasztoru. Niestety aktualnie nie jest to aż tak atrakcyjne miejsce, co nas niemile zaskoczyło – po długiej jeździe bezdrożami dojechaliśmy do zamkniętej posesji, gdzie co prawda wałęsało się kilkanaście kotów, dokarmianych, ale ciężko było znaleźć tam ludzi opiekunów. Udało nam się wejść na teren klasztoru tylko dzięki temu, że jacyś tubylcy (wjeżdżając z dostawą owoców) otworzyli bramę. Niemniej miejsce godne polecenia jako ciekawostka!
5. Bezpieczeństwo na Cyprze
Pomimo wspomnianego konfliktu z Turcją, Cypr jest jednym z najbezpieczniejszych miejsc w Europie, ale i na świecie. Średnia przestępczość to około 15% średniej europejskiej! Na ulicach można spotkać sporo patroli, ale nie odczuwa się poczucia zastraszania, wręcz przeciwnie – czujesz się bezpieczniej.
6. Alkohol
Narodowym alkoholem, a może raczej drinkiem na wyspie jest „Brandy sour”. Przyrządza się go z brandy, soku z cytryny i syropu cukrowego. Jest to bardzo orzeźwiający drink, w sam raz na cypryjskie upały! (zdjęcia nie mam, ale obiecuję, że zrobię tego drinka w domu i dorzucę fotkę!)
7. Afrodyta pochodzi z… Cypru.
Tak, jak możemy dowiedzieć się z mitologii, to właśnie na Cyprze, a w zasadzie u jego wybrzeży narodziła się Afrodyta, grecka bogini piękności i płodności, wynurzając się z morskiej piany. Niedaleko Pafos znajduje się Skała Afrodyty, która także owiana jest legendami – opłyń ją 10 razy, to Afrodyta odejmie Ci 10 lat! Skusisz się?
8. Cypr bananami stoi.
Kto by przypuszczał, że to właśnie Cypr, a nie tylko kraje Ameryki Południowej specjalizuje się w produkcji bananów. Co prawda jest to inna odmiana, niż ta znana z polskich sklepów – są to owoce znacznie mniejsze i bardziej zielone – ale w smaku niczym praktycznie nie różnią się od ich żółtych braci.
9. Rosjanie.
Jeśli z jakiegoś powodu masz problem z tym narodem to Cypr nie jest dla Ciebie. Rosjan jest mnóstwo na każdym kroku – kafejki, tawerny, plaże. Jest to spowodowane niewątpliwie faktem, iż Cypr ma miano raju podatkowego. Mnóstwo Rosjan prowadzi tam swoje interesy. Polaków – jak na lekarstwo ????
10. Cypr jest krajem bogatym.
Niewątpliwie porównując dwa kraje: Grecję i Cypr widać ogromne różnice. Spotkaliśmy się z określeniami typu: „aaa Cypr to taka Grecja”. Faktycznie – ludzie i ich nastawienie do drugiej osoby, a także ich sposób życia przypominają Greków, ale jeśli chodzi o kraj, infrastrukturę to widać to zupełnie inaczej: drogi, plaże, uliczki są zadbane, odnowione. W większości miejsca publiczne są dostosowane dla osób z niepełnosprawnościami, co w Grecji pozostawia wiele do życzenia. Każdy kraj ma jednak swój urok.
11. Bonus.
I na koniec coś co sami przeoczyliśmy: Na Cyprze nie tylko ruch na drodze jest na wzór tego brytyjskiego. Gniazdka elektryczne także są brytyjskie, na trzy bolce. Warto się zaopatrzyć w adapter, na miejscu także nie ma problemu z zakupem – koszt to 1,5-2€.
Dorzucilibyście coś do listy? Macie jakieś swoje spostrzeżenia? A może wybieracie się na Cypr pierwszy raz i macie jakieś pytania? Zostaw info w komentarzu, albo skorzystaj z naszych kanałów w sieciach społecznościowych: Facebook, Instagram.